Trochę o moich pasjach, rękodziele, tym co lubię, czym się interesuję, a czasem też o dzieciach - prawie o wszystkim co dla mnie ważne, czym żyję.
W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata. W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień. Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się. Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę. W mojej szafie mogę się schować, zniknąć. Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem. W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać. Zatem zapraszam - właśnie otwieram swojąciągle jeszcze niepoukładaną: Szafę malowaną
Jestem żoną i mamą dwójki kochanych urwisów. Od kilku lat mieszkam na warmińskiej wsi. Od wielu lat lubię dłubać coś manualnie, z różnym skutkiem, ale lubię więc dłubię:)
Obserwatorzy
Porozmawiamy?
Zapraszam:)
Ivalia@gazeta.pl
Łucznik mojej Babci - najważniejszy na półce w mojej szafie
Ciągle Nowe :)
zmienne, nastrojowe, piękne
Jak z tą szafą jest...
Otworzyłam szeroko drzwi mojej szafy malowanej, wytarłam kurz, poukładałam. Niewiele już posiadam, ale czasem przypominam sobie co w niej było. Teraz jest czysto. Zapraszam więc do obejrzenia półek w mojej szafie:) Większość jest jeszcze wolna, czeka dopiero na zapełnienie. To moja wina, bo ta szafa powinna już dawno pękać w szwach, tyle moich pomysłów zostało już zrealizowanych, znalazło nowe domy, jednak nie myślałam wówczas o ich archiwizowaniu. Teraz spróbuję to nadrobić. Zatem zabieram się do zapełniania półek - właśnie robię pierwszy krok.
:) cudownie jest być mamą.... :)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńooo swietne zdjecia z cieniami
OdpowiedzUsuń