W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





21 czerwca 2012

Piętnastka ;)

Zawsze uważałam że piątka to w pewien sposób moja szczęśliwa liczba.
Coś w tym jest.
Wielokrotność piątki również bywa dla mnie łaskawa. Nigdy ni wykorzystuję tej mojej "słabości" bo np. nie gram w totka, nie ustawiam ważnych spotkań akurat w dni "piątkowe", po prostu nie przywiązuję do tego specjalnej wagi.
Ale jeśli pięć razy przed spaniem powtórzę sobie coś o czym rano muszę pamiętać, to pamiętam :)
Lubię piątkę i już :).
A dziś wraz z Osobistym obchodzimy piętnastą rocznicę ślubu :))) . Piętnastą, czyli trzy piątki:)
To także dwudziesta rocznica naszego z Osobistym poznania się - czyli cztery piąteczki:) Fajnie nie?!
No i skoro to taka ŁADNA liczebnie rocznica to postanowiłam napisać o tej  mojej słabości do piątki :)))
A przypomniała mi o dzisiejszym święcie moja osobista Teściowa... My sami z Osobistym zapomnieliśmy! Ja chyba pierwszy raz w życiu, bo dotąd bardzo pilnowałam dat wszelakich a ważnych rodzinnie. Czyżby to objaw nadchodzącej sklerozy?


Urodziny wkrótce również będę miała, a wtedy same okrąglutkie piąteczki... nie powiem ile, strach się bać, ale może... ZAPOMNĘ?!  ;))

Swoją drogą, kiedy to zleciało?!?!?!?

28 komentarzy:

  1. ŻYCZĘ WAM KOLEJNYCH WSPÓLNIE PRZEŻYTYCH "PIĄTEK" W ZGODZIE, ZROZUMIENIU I OGROOOOMNEJ MIŁOŚCI :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to "piąteczka" :)
    wszystkiego najlepszego z okazji rocznic i życzę kolejnych :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. najlepsze życzenia! radosnego świętowania tak pięknej rocznicy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda piękna, bo jedyna, hehehe ;)))

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Gratulacje :)
    I jak najwięcej tych kolejnych, szczęśliwych piąteczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm, trza by jednak w totka zagrać :)) Dziękuję

      Usuń
  5. ja we wrzesniu miałam trzy piąteczki małżeńskie:))...wszystkiego dobrego :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko, znaczy zaraz 16 u Was, też fajnie :))) Dziękuję:)

      Usuń
  6. Wszystkiego dobrego.
    Co do szczęśliwych liczb to od lat szkolnych moją szczęśliwą cyfra była 13 ( numer w dzienniku)
    Patrze na Wasze fotki i zastanawiam się do kogo dzieciaki sa podobne.
    Chyba bardziej do męża?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się urodziłam 13 ;))) Trudno powiedzieć czy to specjlanie szczęśliwa data, choć jak dotąd specjalnie nie narzekam :)))

      Usuń
  7. Wszystkiego co najlepsze ! Gratuluje i zyczę wielu kolejnych wspaniałych rocznic:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego dobrego dla Was obojga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego najlepszego! Nie zapomnisz, jak masz takiego stróża obok siebie ( mam na myśli teściową :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sęk w tym że stróż również nie pamięciowy :))) Tą razą to ja nawalałam cały rok:>Dzięki

      Usuń
  10. Wszystkiego najlepszego! :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. no jak widzę same piateczki.
    Ślub brałaś jak miałaś 15 lat, a teraz 30 urodzinki - no super.
    Buziolki babo i najnaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hanuś jesteś KOCHANA :))))

      Usuń
    2. zawsze do usług, wiesz że Cie lofam i podziwiam- całym serduchem jeszcze raz NAJNAJANJA

      Usuń
  12. Wszystkiego naj i szczęśliwych następnych piątek:)

    OdpowiedzUsuń