Zawsze uważałam że piątka to w pewien sposób moja szczęśliwa liczba.
Coś w tym jest.
Wielokrotność piątki również bywa dla mnie łaskawa. Nigdy ni wykorzystuję tej mojej "słabości" bo np. nie gram w totka, nie ustawiam ważnych spotkań akurat w dni "piątkowe", po prostu nie przywiązuję do tego specjalnej wagi.
Ale jeśli pięć razy przed spaniem powtórzę sobie coś o czym rano muszę pamiętać, to pamiętam :)
Lubię piątkę i już :).
A dziś wraz z Osobistym obchodzimy piętnastą rocznicę ślubu :))) . Piętnastą, czyli trzy piątki:)
To także dwudziesta rocznica naszego z Osobistym poznania się - czyli cztery piąteczki:) Fajnie nie?!
No i skoro to taka ŁADNA liczebnie rocznica to postanowiłam napisać o tej mojej słabości do piątki :)))
A przypomniała mi o dzisiejszym święcie moja osobista Teściowa... My sami z Osobistym zapomnieliśmy! Ja chyba pierwszy raz w życiu, bo dotąd bardzo pilnowałam dat wszelakich a ważnych rodzinnie. Czyżby to objaw nadchodzącej sklerozy?
Urodziny wkrótce również będę miała, a wtedy same okrąglutkie piąteczki... nie powiem ile, strach się bać, ale może... ZAPOMNĘ?! ;))
Swoją drogą, kiedy to zleciało?!?!?!?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ŻYCZĘ WAM KOLEJNYCH WSPÓLNIE PRZEŻYTYCH "PIĄTEK" W ZGODZIE, ZROZUMIENIU I OGROOOOMNEJ MIŁOŚCI :)
OdpowiedzUsuńPostaramy się ;) Dziękuję:)
Usuńno to "piąteczka" :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji rocznic i życzę kolejnych :)
buziaki
Kasia
Dziękuję bardzo:) Buziaki
Usuńwszystkiego dobrego ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńnajlepsze życzenia! radosnego świętowania tak pięknej rocznicy!
OdpowiedzUsuńKażda piękna, bo jedyna, hehehe ;)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńI jak najwięcej tych kolejnych, szczęśliwych piąteczek :)
hmmm, trza by jednak w totka zagrać :)) Dziękuję
Usuńja we wrzesniu miałam trzy piąteczki małżeńskie:))...wszystkiego dobrego :)))))
OdpowiedzUsuńQrko, znaczy zaraz 16 u Was, też fajnie :))) Dziękuję:)
UsuńWszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńCo do szczęśliwych liczb to od lat szkolnych moją szczęśliwą cyfra była 13 ( numer w dzienniku)
Patrze na Wasze fotki i zastanawiam się do kogo dzieciaki sa podobne.
Chyba bardziej do męża?
A ja się urodziłam 13 ;))) Trudno powiedzieć czy to specjlanie szczęśliwa data, choć jak dotąd specjalnie nie narzekam :)))
UsuńWszystkiego co najlepsze ! Gratuluje i zyczę wielu kolejnych wspaniałych rocznic:)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie ;)
UsuńWszystkiego dobrego dla Was obojga :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziekuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego! Nie zapomnisz, jak masz takiego stróża obok siebie ( mam na myśli teściową :-)
OdpowiedzUsuńSęk w tym że stróż również nie pamięciowy :))) Tą razą to ja nawalałam cały rok:>Dzięki
UsuńWszystkiego najlepszego! :-))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńno jak widzę same piateczki.
OdpowiedzUsuńŚlub brałaś jak miałaś 15 lat, a teraz 30 urodzinki - no super.
Buziolki babo i najnaj.
Hanuś jesteś KOCHANA :))))
Usuńzawsze do usług, wiesz że Cie lofam i podziwiam- całym serduchem jeszcze raz NAJNAJANJA
UsuńWszystkiego naj i szczęśliwych następnych piątek:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kaprysiu :)))
Usuń