W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





5 stycznia 2013

Eterycznie ?

Święta minęły w rodzinnej atmosferze.  I jak wszystko co dobre szybko się skończyły.
Dzieciaki szczęśliwe z wolnych dni, które mimo fatalnej pogody spędziły z nami - a to, jak się okazało było najbardziej wyczekiwane ;))) A potem wspólne przygotowania do przejścia w Nowe.
A Nowe przyszło, szumnie i z hukiem, przywitane w gronie najbliższych znajomych - było kinderbalowo i wesoło ;)))
Przy okazji dowiedziałam się że już panujący Nowy, będzie NIEZWYKLE udany przede wszystkim dla raków, co mnie osobiście cieszy najbardziej. Niby się człowiek wyśmiewa z tych wszystkich horoskopów i wróżb, jednak gdy usłyszy, że ma szansę na LEPSZE to od razu mu cieplej na duszy ;))) Tak więc z  nadzieją spoglądam w nadchodzącą przyszłość ;)))

Dziś trochę o zaległościach listopadowych.
Nazbierało się tego sporo, tylko czasu nie stało na zaprezentowanie.
Aniołów naszyłam jeszcze w listopadzie mnóstwo. Większość już przedstawiona została, jednak zostały jeszcze dwa, które w założeniu miały być liryczne-eteryczne, a przede wszystkim białe.
I były, o takie ;)
Przymierzałam się do innych skrzydeł, jednak zabrakło czasu na ich realizację :>
W sumie anioły są delikatne i subtelne, choć te skrzydła troszkę jakby mało zwiewne, i trochę psują ogólny efekt...



Cóż, kolejne doczekają się innych skrzydeł, myślę że będą bardziej pasujące.

Od dłuższego czasu powstają kolejne wianki:) Bardzo polubiłam szydełkowe róże.
Bardzo też, pasują mi one jako ozdoba nawiankowa :)




I równie świetnie owe dziergadełka spisują się w roli ozdobnika "napuszkowego " ;)))




W sam raz na ciasteczka i inne słodkości, ba, nie wstyd postawić na stole ;)


I to by było tyle na dziś.
Pozdrawiam ciepło i wszystkiego dobrego na ten Nowy życzę serdecznie wszystkim zaglądającym :)))

7 komentarzy:

  1. Anioły klimatyczne, podobnie wianki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. I my też przesyłamy Co serdeczne życzenia. A anioły w koronkach - śliczne, że nie wspomnę o różach:-)))
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. anioły świetne i skrzydła również :) wianuszki śliczności :)
    buziaki kochana i niech ten Nowy bedzie dla nas cudny :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też wianek z szydełkowymi różyczkami bardzo się podoba. I aniołki też. :)
    Pozdrawiam w Nowym Roku!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Anielice cudne, ale może faktycznie skrzydełka mają takie trochę przypakowane ;-) Pewnie dużó latają czyniąc dobro i mięśnie skrzydełkowe im się rozbudowały ;-)
    Wianki i pudełko świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne ..kwiatki też super...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń