W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





21 kwietnia 2012

Było

i minęło ;)
Ubiegła sobota jak wspominałam upłynęła prodróżniczo-widowiskowo-zakupowo.
Widowisko, którego byliśmy uczestnikami pochłonęło znaczną część naszego czasu. Miało być troszkę inaczej, jednak wydarzenie w którym uczestniczyliśmy z całą mocą swych... płuc (!), potoczyło się w zupełnie niespodziewanym kierunku:)))
Otóż, wspominałam kiedyś iż moja Tosia tańczy. I to jak:))
W związku z jej pasją, sobota upłynęła nam pod znakiem turnieju tańca - nie byle jakiego: CHEERLEADERS. Turniej odbywał się w Gdańsku pod nazwą BALTIC CUP 2012. A grupa mojej córki zajęła piąte miejsce!!!
Nie byle jakie osiągnięcie, zważywszy na wysoki poziom uczestniczących grup, oraz fakt że grupa Tosi tańczy razem w obecnym składzie od końca października! Poza tym, to piąte, pucharowe miejsce pośród JEDENASTU grup wiekowych!O!!! Taki sukces:))))
Na zakupy pozostało mało czasu, gardła bolały jak po niezłej balandze ;). Jednak czas spędziliśmy świetnie.
mimo przerażająco głośnego nagłośnienia ;>
A to moja córa pośród koleżanek:
Dla wyjaśnienia: to małe poważne chuchro :)))
W międzyczasie udało mi się zrobić kolejne, czyli u mnie ponownie monotematycznie:




 Zdjęcia robione w różnych okolicznościach otoczenia - zależnie od pojawiającego się słonecznegoświatła którego maławo ostatnio okrutnie.
Poza tym, udało mi się na chwilkę dosłownie zasiąść do bardzo zaniedbywanej ostatnio Janomki:




 Portfele z serii WIELKICH, zgodnie z życzeniem zamawiającej, żeby się dokumenta wszelakie zmieściły - się mieszczą o czym zapewniam :)))

Dziś słońce, mimo zapowiadanego deszczu, zmykam do ogrodu. Należy mu się pozimowy lifting :)))
Pozdrawiam ciepło:)

14 komentarzy: