Takie ostatnimi dniami poczyniłam dekoracje wielkanocno - wiosenne, już się "czynią" następne, lecz na chwilę obecną muszę zawiesić działalność dekoratorsko -rękodzielniczą, albowiem święto nam sie szykuje:),
i to nie byle jakie: Janko cztery lata kończy!!!
Rosną nam dzieci jak na drożdżach, a pamiętam jak był tyci tyci, mruczący, tulący się, całkowicie zależny ode mnie, przecież to było przed chwilą zaledwie... A dziś cztery lata, jak to szybko zleciało....Teraz Janek to dyskutant, uzywający słów: efektowne, fantastyczne, ekscytujace, ponadto, tymczasem, bodajże itp...
Wszystkiego musi dotknąć, doświadczyć...
A mimo wszystko, nadal jest naszym malutkim SYNUSIEM (z charakterem:)))
słodkie te kaczuchy,takie trochę rustykalne :)
OdpowiedzUsuńTo lat dla Synka.Mój kończy w kwietniu dwa latka,wprawdzie długo nei powie takich słów jak twój :P ale charakterny jest już teraz :)