W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





31 sierpnia 2010

Lubię:)


Nowa zabawa blogowa do której zostałam zaproszona przez Atę:)))
Zasady już zapewne większości osób znane, jednak na wszelki wypadek przybliżę, otóż:

Należy:

1.napisać kto zaprosił cię do zabawy
2. wymienić 10 rzeczy które lubisz
3. zaprosić kolejne 10 osób i poinformować je w komentarzach

LUBIĘ:

- swoją rodzinę, a nawet więcej niż lubię, nawet wtedy gdy się na nich czubię to i tak ich K-lubię:)))
- swój dom, jego otoczenie i wszystko co w nim robimy:)))
- BARDZO, BARDZO LUBIĘ czytać, i muzyki posłuchać też lubię, nawet tej wietrznej z ptakami w tle:)
- poznawać ludzi, nawet w zaskakujący sposób (na spacerze, w pociągu, przez bloga:)
- słońce, ciepło, morze, góry, ciepły wiatr, ciepły deszcz i TĘCZĘ bardzo lubię, i mgły snujące się latem nad    polami tez lubię!
- smakować: potrawy, życie, nawet gotować w tym życiu te potrawy:)
- życie lubię, z tym całym jego szaleństwem i bałaganem
- czuć się kochaną i potrzebną
- podróże wszelakie, zwiedzać, poznawać...
- robić COŚ, uwielbiam wręcz, robić COŚ, nawet z niczego:))) a jeszcze jak wyjdzie...oj:)

EXTRA czyli BONUS :-D
- bardzo, ale to bardzo lubię mieć prawo jazdy:))) Wbrew pozorom to nie nowość, mam je od 18 lat!!! I ciągle mnie fakt jego posiadania cieszy niezmiernie :DDD Dla mnie to wolność i niezależność :DDD
i na koniec UWIELBIAM ODETCHNĄĆ PEŁNĄ PIERSIĄ PO SKOŃCZONEJ PRACY i UŚCISKAĆ SWOJE SZALONE DZIECI :DDD



Ha, i teraz najtrudniejsze, trzeba kogoś zaprosić, zatem spieszę się, coby mi towarzystwo nie zostało zabawione przez innych :)))
Zapraszam:

Cyryllę
Matkę Anitę
MaJu
Asię z Mojej Chwili
Ivonnę
Oazową Agę
Gajową od Nadwornego co ma piękną Potwornicką
Tukarę
Zjawiskową Kasię
i Jolę bym zaprosiła chętnie, już ONA wie że to ONA - masz Kobieto MOTYWACJĘ i ZACHĘTĘ wiesz na co :)))

I wystarczy tego uzewnętrzniania się. Trochę lubienia zostawiłam sobie na inny raz i okoliczność:))))

11 komentarzy:

  1. Dziękuje bardzo!!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś, nie ma sprawy:))) Polecam się:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. NO to ja już teraz wiem, czemu taki "pociong" do Ciebie czuję ;-)
    Znaczy bez dwuznaczności! :-DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieki za zaproszenie! To bedzie latwe...chyba!!1 Hahaha

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje za zaproszenie. juz biore sie do pisania.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ata - zanim doczytałam już zdążyłam się lekko... przestraszyć :)))) Już mi lepiej :DDD

    Asiu - ju łelkam:)))

    MaJu - No problemo:)))

    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Och Ty męczyduszo! No, prosto z Sevres pod Paryżem :P ;)))
    Ja lubię Ciebie!!! O! Twój blog, pomysły i wszystkie na nim przepisy, bo... bo mi wychodzą!:D:D:D
    Pozdrawiam z uśmiechem, ale zza kurtyny deszczu Gospodynię bloga i wszystkich jej Gości.
    Jola.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jolu - chyba nie sądzisz że słodyczą sie wyłgasz??? No wiesz!!! Do roboty:)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze warto spróbować;))) :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj
    Mamy wiele wspólnego.
    szczególnie to słońce, ciepło i morze.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, hej Kiniu:))) To miło, prawda? :DDD

    OdpowiedzUsuń