...najprawdziwsza:)
Nareszcie i ja mogę porozpieszczać swoją skórę, swoje zmysły, ukoić nerwy :)))
I fajnie mi z tym:)
Zrobiłam sobie kolejną już porcję soli kąpielowych. Tym razem lawendowo-różanych. BOSSSKIE :)
Zapach jest po prostu rewelacyjny. A przepis wyjątkowo prosty.
Sól nazywa się "HARMONIA" i do jej wykonania potrzebne będzie:
500 g soli morskiej, suszone kwiaty lawendy i róży, po trzy krople eterycznego olejku lawendowego i bergamotowego. Wszystko razem wymieszać w misce, przesypać do szczelnego słoiczka. I stosować do kąpieli.
Uszyłam sobie w tym celu kilka woreczków tiulowych, do których nasypię dwie, trzy łyżki soli, i powieszę na kranie, pod strumieniem ciepłej wody:) I będę się rozpieszczać aromatyczna kąpielą:)
Dla wszystkich którzy nadal czują niedosyt polecam napar do kąpieli. Świetnie relaksuje, ale przede wszystkim orzeźwia, więc jeśli znajdziecie czas na kąpiel poranną polecam, oto przepis:
Napar do kąpieli:
po dwie łyżki kwiatów lawendy, tymianku i szałwii oraz jedną łyżeczkę igiełek rozmarynu, zalać szklanką wody i zagotować (Kobiety w ciąży muszą zrezygnować z orzeźwiającego rozmarynu). Napar ten wlać do wanny, i delektować się poranną pieszczotą aromatów ziołowych :)))
Nie macie ziół? Nadeszła wiosna, wkrótce będziecie mogli wyhodować własne, nawet w donicach na balkonie - nie trzeba mieć ogródka:) Jeśli zamierzacie posiadane zioła zastosować w kosmetyce to nie zapomnijcie jeszcze o innych, zaraz o nich opowiem.
Bo dzięki własnym ziołom możecie przez moment stać się nawet królową Kleopatrą:) Warto zatem poświęcić im trochę uwagi??? Oto kolejny prosty przepis:
Kąpiel śmietankowa
Przygotujcie 50 ml słodkiej, rzadkiej śmietanki, następnie 7 do 12 kropli olejku eterycznego np. lawendowego lub różanego (ja stosuję także bergamotowy, czekoladowy, lub pomarańczowy). Wszystko wlać do niezbyt gorącej kąpieli. Do wody można wsypać jeszcze płatki różane, garstkę kwitnącej macierzanki cytrynowej, oraz dwa trzy listki pelargonii:). Cudowne uczucie, a jaki relaks:)
Nie wolno zapomnieć również o zmęczonych całodzienną bieganiną stopach. Im też się coś należy od życia ;)
Przygotujcie woreczek z suszoną bylicą zwyczajną, pokrzywą i szałwią, myślę że po dwie łyżki ziół wystarczy. Do miski wlejcie bardzo ciepłą wodę, wrzućcie do niej woreczek ziołowy i moczcie stopy co najmniej 10 minut. Koniecznie w tym czasie masujcie stopami woreczek ziołowy. Na koniec na krótko włożyć stopy pod zimną wodę.
Polecam, porozpieszczajcie się na wiosnę, dajcie sobie chwilkę wytchnienia, poświęćcie moment, chwilę TYLKO dla siebie, zafundujcie sobie relaks w domowym SPA :)))
Wszystkie przepisy pochodzą z książki Ursuli Braun-Bernhart "Zioła i przyprawy"
To pa, idę ogarnąć kuchnię po moich wyczynach alchemicznych:)
A Wam życzę miłego, pachnącego dnia:)))
29 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wlasnie wyszlam z wanny. mrrrrrr .sol lawendowa z platkami roz. cudo .tylko potem sprzatac wanne eeeee.
OdpowiedzUsuńMajowa - zawsze płateczki można przesypać do woreczka, i luzik, za to jaka rozkosz :)))
OdpowiedzUsuńDziekuje za pamięc, i jak sie ucieszyłam, że masz sposób na te płatki i to wszystko w woreczki, aby to potem godzinami nie wyzbierac z wanny. Ja mam na dodatek dysze wiec jak by mi sie te cuda tam dostały to po mojej kochanej wannie.
OdpowiedzUsuńHanuś - jestem za wygodą, dlatego woreczki z zawartością rozpieszczającą:)
OdpowiedzUsuńPoza tym jaki to "relaks" gdy potem zgrzytając zębami trzeba tę wannę czyścić???? ;))))
Woreczki i basta:)
Jestem TOTALNIE chora, wiec nie całuje dzis w nos.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za przepisy, to idealne rozwiązanie dla mnie, bo na wypady do SPA to ja czasu niestety nie mam :(
OdpowiedzUsuńNa wyjazd do SPA też ..."czasu" nie mam ;)Ale z proponowanych przez Ciebie wspaniałości pozostaje mi tylko moczenie stópek w misce bo wanny nie mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jak do tej pory, jako zaczatek wlasnego ziolowego ogrodka, wysialam bazylie i szczypiorek. Myslisz, ze da sie to wykorzystac do domowego SPA? :D A powaznie mowiac, swietne te przepisy, zwlaszcza na sol do kapieli (pomysl z woreczkami rewelacyjny!), szkoda, ze nie mam czasu na dlugie kapiele, myje sie pod prysznicem, chociaz wanne posiadam, i to calkiem duza... Pozdrawiam, Sylwia
OdpowiedzUsuńHanuś - strasznie mi przykro! Zdrowiej szybciutko, bo będzie mi brakować Twojej radości:) I na Malucha uważaj!
OdpowiedzUsuńAga - dziękuję i polecam:)
Iwonko, a gdyby tak... tonik? Z braku wanny, można porozpieszczać się również inaczej :) Wkrótce podam przepisy:) Buzialki:)
Darhena - nooo, bazylia i szcypiorek jak najbardziej na domowe SPA, to ... węwnetrzne: jogurcik, twarożek i jeszcze ździebko rzodkiewki, i łala, brzusio lekkie a syte, i powiedz że to nie SPA... dla brzucha ;)))
Co do wanny, może kiedyś znajdziesz chwilkę, wtedy polecam:)))
Uwielbiam kąpiele i chyba się skuszę na te przepisy, zwłaszcza pierwszy :)
OdpowiedzUsuńjestem tak urobiona..,że marzy mi się takie rozpieszczanie....na pewno spróbuje:)..zapraszam na nowalijki wiosenne!!
OdpowiedzUsuńha :)
OdpowiedzUsuńNo takiego luksusu sobie nie zapodam, bo posiadaczką wanny nie jestem... ale!!!
zachodziłam w głowe jak uszyć taki koszyczek na bułeczki i nie byłam pewna, nawet na pchlim targu pytałam - i do Ciebie zostałm pokierowana do twojego kursiku :)) wielkie dzięki Ci dobra kobieto :D nareszcie kapuje jak te kółka sa połączone!!
pozdrawiam wieczonie :)
Kasiu - zwłaszcza to na parapecie;))) Koniecznie wypróbuj, a potem opisz co i jak:)))
OdpowiedzUsuńQra - próbuj koniecznie! Swoimi nowalijkami mnie ustrzeliłaś, piękne te przebiśniegi, zamierzam dołączyć do grona oczekujących:)))
Ulu - prawda że prosty??? A braku wanny współczuję, chyba że jej brak był zamierzony:) Bo ja uwielbiam kąpiele i maczanki :)
Pozdrawiam ciepło
wymiękłam czytając...
OdpowiedzUsuńidę puścić wodę do wanny!
pozdrawiam aromatycznie i relaksująco :)))
Az czuje te wszystkie zapachy,jutro będzie relax w wannie,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMusze i ja sobie zrobic takie cuda do kąpieli. Relaks w wannie musi być.
OdpowiedzUsuńWidze piekne woreczki z motywem lawendy-śliczniutkie.
buziaki
Migosha - mam nadzieję że kąpiel była udana:)
OdpowiedzUsuńAga - powodzenia i miłej zabawy:)
MaJu - koniecznie!!! A woreczki starowinki, rok z kawałkiem mają ;)))
Pozdrawiam :)
Buuu, a ja jestem posiadaczką prysznica w klausrofobicznie małej łazience, no i powiedz kochana, jak ja mam sobie w tych warunkach SPA urządzić...? Ale kiedyś, w przyszłości dalszej, gdy będę miała ogromną wannę w przestronnej i jasnej łazience napewno skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńJak ja tego potrzebuję !!!! drobiny rozpieszczenia własnego ciała a przy okazji i duszy.
OdpowiedzUsuńzapisałam listę zakupów do zrobienia tej soli zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam cieplutko i przepraszam, że tak rzadko się zjawiam.
Szalenka - oj, tak BARDZO MI PRZYKRO! Jeszcze rok temu miałam podobnie!! Dlatego teraz nadrabiam sześcioletnie zaległości i się rozpieszczam. Życzę wanny zatem, w jak najszybszej przyszłości:)
OdpowiedzUsuńMartuś - nie żałuj sobie:)))
Niech zapach będzie z Wami:)