W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





8 lipca 2012

I już po.

Właśnie zakończyła się pierwsza część mojego planowanego urlopu. Kolejna w sierpniu.
Miniony czas był niezwykle intensywny, a to za sprawą pewnych planów snujących się od prawie roku. Plany owe, misternie tkane zresztą, zyskały spełnienie dzięki uczestnictwu w nich naszych przemiłych towarzyszy. Zrealizowało się coś co do niedawna było tylko marzeniem. My z Osobistym wróciliśmy w miejsca piękne, czyste, ciche i dalekie od cywilizacji. Nasi towarzysze mogli się nimi wreszcie zachwycić :)))
KOGO gościliśmy? Hmmm, niech to na razie pozostanie zagadką. Tak samo jak i to GDZIE spędzaliśmy nasz wolny czas.
Ciekawa jestem czy znajdzie się KTOŚ kto odpowie na obydwa pytania ;))) Podpowiedzi? A proszę bardzo, będzie ich całe mnóstwo:)




















Podpowiedzi nader oczywiste. Na jednym ze zdjęć znajduje się nawet  jeden z naszych przemiłych gości :)
Dokładniejsza relacja wkrótce. Szczególnie że to tylko fragment wspominanej urlopowej intensywności ;)
Tymczasem zmykam odpoczywać po urlopie... a jutro niestety do pracy... ech, wróciłabym na szlak, wróciła...

Pozdrowionka :)

8 komentarzy:

  1. Bagna Biebrzańskie? Tak strzelam. Bo mi to wiosło jakoś się skojarzyło.
    Ale z kim, to nie wiem!

    OdpowiedzUsuń
  2. może spływ Obrą?-bo na szlaku są jeziora , chociaż kolor wody jak w naszej Pilicy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto chyba w raju byłaś bo cudnie tam!
    Buziaki:DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja wiem ale nie powiem ;) ale nie wiedziałam, że tam tak pięknie....

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie tam jest.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. heeej Ivi gdzieś się zgubiłyśmy przy przeprowadzce bloga! widzę,że wakacyjnie się dzieje u Ciebie :]
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. Może to Augustów???Gdzie by nie było jest pięknie!!
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń