Bardzo, niezbędne i pomocne. Teraz czuję się szczęśliwsza.
Takie małe a cieszy jak nie wiem :-DD
worek - pokrowiec na 20 l. butlę wody mineralnej
Ubranka na liczne koszyki
Pierdółkę na Prototyp, znaczy zawieszkę ozdobną z dziurką nitowaną - pierwszy raz nitowałam, to pokazuję:)
Łapki kuchenne, z pikowaniem w charakterze mocno upitego robaka, trzmiel wcześniej odleciał, gdy zobaczył co robię...:>
Woreczek na pieczywo. Jak wiadomo sami pieczemy chlebek, w związku z czym upieczony, musi ostygnąć, i potrzebuje do tego okrycia z płócienka. No to ma. I jeszcze wyględne mi wyszło nawet.
Na bezczelnego zerżnięte od nieocenionej w inspiracjach MaJu - przechowalnik na ładujący się komórkowiec:) Hm, dla pociechy dodam, tyż prototyp, coś mi raczka zbyt wiotka wyszła:>
Nie ma to ja prace MaJu:))
I na koniec, ubranko dostało sie też tosterowi, niech ma, i wreszcie wygląda jak... ukryty toster :P
I wszystko:)))
Więcej wkrótce. To tylko żeby nikt nie myślał że nic nie robię. Bo coś tam jednak robię, w ty m swoim słynnym MIĘDZYCZASIE :DDD
Acha, no i przepraszam za jakość zdjęć, słońce dziś dziwnie świeci, i trudno było TWORY ustawić jakoś korzystnie:>
ACHA 2!!! WYGRAŁAM!!!! WYGRAŁAM po raz pierwszy, mając nadzieję że nie ostatni:))))
WYGRAŁAM CANDY u ATY!!!!!
Jestem właścicielką frywolitek i kota :DDD
Się cieszę jak sroka, która mi dzis na dachu tańczyła i "śpiewała", choć był to koncert wątpliwej "urody"...
Ale miałam motywację, żeby wstać z łóżka, i sprawdzić czy to na pewno JA wygrałam! Jakoś wczorajszej nocy ciężko było mi w to uwierzyć:))))
I tym radosnym akcentem kończę na dziś:))
Pozdrawiam cieplutko i radośnie :DDDD
Same śliczne rzeczy pokazałaś;-) Dziwne nie jest;-)
OdpowiedzUsuńpracowita pszczółko, najbardziej ujął mnie pokrowiec na butlę. Też mnie wkurza-bo raczej nie zdobi :/.Bardzo pomysłowe rozwiązanie :]Aha i zazdroszczę zawartości woreczka na chleb.MMMMMM,kiedyś dostałam na urodziny 9wiem nietypowy prezent) świeżo wyjęty z maszynki,upieczony chleb.Nigdy tego nie zapomnę :]
OdpowiedzUsuńJeju, tos sie naszyla!!! Piekne. Ubranko tostera cudowne. i jeszcze bedzie.. kiedy sie wysypiasz? ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
Wow jak duzo rzeczy naszylas.
OdpowiedzUsuńWidac ze nie proznujesz, tylko ostro pracujesz.
Pomyslow masz pelna glowe, absolutnie wszystko zachwyca.
Kochana gratuluje wygranej!!!
Pozdrawiam cieplutko
ale naszyłaś! I wszystko w moich ulubionych 'angielskich' klimatach - piękne akcesoria:)
OdpowiedzUsuńWow, to stworzyłaś w międzyczasie? To ja padam na kolana, toż to tasma produkcyjna przy twojej maszynie i kopalnia pomysłów w głowie! wszystko jest cudne i takie dopracowane:)
OdpowiedzUsuńDZiękuję:)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny, "międzyczas" ma u mnie bardzo roooozleeeeegłe terminy. Wszystko dotyczy NADAL jeszcze tajemniczego "projektu", więc wszystkie "szyciowanki" działy się równolegle z "projektem", czyli od dwóch tygodni. I znowu sie przedłuży z przyczyn niezależnych ode mnie:>>>>>
Pozdrawiam cieplutko:
Brawo!
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy uszyłaś no i w takich hurtowych ilościach,do pozazdroszczenia :)
No ale cudów u Ciebie kochana!Wszystko naprawdę super!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Pozdrawiam
gratuluję wygranej !
OdpowiedzUsuńsame cudeńka uszyłaś ...i z pięknej tkaninki !
przytulnie się u Ciebie zrobiło :)
wszystko otulone na zimę :)
pozdrawiam serdecznie :)
Gratuluję wygranej, też liczyłam, że los się do mnie uśmiechnie.
OdpowiedzUsuńKurcze ale z Ciebie zdolna i pracowita bestyja. Tyle cudeniek naszyłaś za jednym zamachem i to w dodatku w... międzyczasie. Twoja doba ma chyba inne międzyczasy niż moja.
Pozdrawiam serdecznie:)
ale piękności uszyłaś! jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj, aż się rumienię:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za te całe mnóstwo ciepłych komplementów:))))
Uściślę w związku z licznymi zdziwionymi nieco komentarzami dotyczącymi min. mojej dziwnie upływającej doby:)) - "międzyczas" obecny trwa od dwóch tygodni.I w tym między... dzieją się te wszystkie szyciowanki, i jeszcze inne rzeczy upchnięte do tego samego "międzyczasowego" wora - nie powiem pękaty już się robi :))) Czyli dzieje się normalnie - JAK U WAS :))))
Kompletnie szalona kobieta :-DDD
OdpowiedzUsuńI wiesz co? Cuda poszyłaś! Zdolne masz te łapki, że hohoho!
Ale super! Pieknie to wszytko poszylas...a ten toster...myslalam, ze to pokrowiec na maszyne ;) Bardzo dobrze wykorzystane miedzyczasie!!! Czekam na odslone anioleczka. Caluje mocno
OdpowiedzUsuńPracowicie spędzasz czas - pokrowiec na butlę i na toster to po prostu hity! Jestem bardzo ciekawa na co będzie następny pokrowiec?
OdpowiedzUsuńAta - nie jest jeszcze tak źle:)))
OdpowiedzUsuńAsiu, gdzie mi tam do Ciebie:))) Na maszynę powiadasz ? :))))
Roma - ten następny to pewnie na mnie samą będzie:))))
Dziekuję że wpadacie:)))
Wzięłaś się ostro do roboty ale za to stworzyłąś świetny komplet . Bardzo pomysłówy pokrowiec na butelkę . Kieszen na ładowarke tez dobrze Ci poszla- twoja lepsza bo z pieknymi aplikacjami i podoba mi sie ksztalt dziurki na wtyczke. jak na pierwszy raz to poszlo ci elegancko. Wszystko mi sie podoba bo fajne materialy dalas. I swietny pomysl na pokrowiec do tostera. Podziwiam Cie i cieplo pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaJu - bardzo dziękuję, taka ocena z Twoich ust to nie byle co:))))
OdpowiedzUsuńFantastyczności uszylaś. Pod wrażeneim jestem tego pokrowca na butelkę 2-litrowa i ubranko na toster.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdonych rączek
i pozdrawiam sobotnio
Piękne rzeczy dostałaś, ale i piękne rzeczy sama wykonałaś! Widać... piękno jest w Tobie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z uśmiechem:)))
Bardzo, bardzo dziękuję:))))
OdpowiedzUsuńTo miło że zaglądacie:)
Iva ależ miałaś power :D
OdpowiedzUsuńPiekne rzeczy poszyłaś-to są ciepłe okrycia na zimę dla domowych sprzętów :-))
Ja tez myslalam, ze to na maszyne!!! Hurtem i dom inaczej wyglada. Ocieplony na zime;DDD
OdpowiedzUsuńOJ maszyna wola...