wczorajszej zagadki:)
Znacie piosenkę SDM ze słowami: "ORZECH starzeje się po włosku, jest twardy lecz jednak do zgryzienia, zielone krople jego oczu już mało mają do patrzenia..."
To nie pigwa moje Kochane, to orzechy włoskie:))) Specjalnie zostawiłam kilka w łupiniedla utrudnienia, a ponadto tak ładnie wyglądają w tej zieleni:)))
Brawo dla tych co odgadli:)))
W nagrodę...
Uśmiech przymarzniętej przyrody:)
Bardzo dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia - staram się jak mogę:)))I przesyłam wirtualne fluidy zdrowia wszystkim potrzebującym. ;)
Zapewniam też że w każdej chwili staram się pracować nad skończeniem swojego "tajemniczego projektu", ja również nie mogę się już doczekać żeby Wam go przedstawić:DDD
Serdecznie pozdrawiam z oszronionej Warmii:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Biologica wygrała!
OdpowiedzUsuńBrawo IVONNA! :-D
Nie ma to jak siła fachowa :-))
oj bidulko ,zdrowiej! zaglądam i czytam,ale nie zawsze mam czas skrobnąć cokolwiek-zresztą wiesz :]
OdpowiedzUsuńbrr,ale zimą powiało z tych zdjęć :/ buziaki
Zagadke chyba przeoczylam ;-)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia z mrozem w tle.
Pozdrawiam i zdrowka zycze.
Ata - zgadza się! Grunt to rozeznanie fachowe:))
OdpowiedzUsuńAnita - wszystko wiem i rozumiem, dzięki:)))
Atena - bo to taki konkurs nie konkursowy wyszedł:)))
A szron dziś w słońcu pięknie lśnił, więc nie mogłam się oprzeć przed obfoceniem go, mimo że zimy nie lubię:)))
No i lepiej mi:)))
Pozdrawiam cieplutko, mimo wszystko :)
Udalo sie zgadnac ;) Ale piekna nagroda!!! Ach!!! Czyzby po jesieni ?!? Widze, ze juz Ci lepiej! Najwazniejsze!! nie am nic gorszego jak chorobsko! Pozdrawiam i dziekuje za przemily komentarz u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa tez zgadłam...
OdpowiedzUsuńTe oszronione kuleczki wygladają jak w cukrze...Cudneeee..
Zdrówka Ci zycze!!!
Buziaki
Piękny szron ... w Opolu dziś mgławica. Pozdrawiam i zdrówka!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się rozwiązać Twoją zagadkę ;))A nagroda BOSKA!Piękne zdjęcia. Szczególnie podoba mi się ten szron na różanych owockach i na tym czymś na zdjęciu wcześniej.
OdpowiedzUsuńTym razem zawiodła mnie siłą fachowa:( nie rozpoznaje. Co to badyl jest?
Dobrze , że już czujesz się lepiej. Pozdrawiam cieplutko:)
Piękne zdjęcia( szczególnie róża w cukrze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo:)))
OdpowiedzUsuńIvonko - to pięciornik:)))) Mam takie krzewinki przed płotem, nie ścinam kwiatków, więc gdy przyschną właśnie tak wyglądają oszronione:)
Z owocami róży miałam te same skojarzenia - owoc w cukrze :) A wiecie że teraz, po ich przemarznięciu nadają się na winko ? ;D
Ktoś sie skusi ? ;)
Pozdrawiam cieplutko, mimo... wiadomo:)
Na winko jestem chętna zawsze :D Właśnie dopadła mnie jesienna chandra... myślę, że po takim winku przeszłaby jak ręką odjął.
OdpowiedzUsuńIwonko - pakować owocki???? Ja nie robię, ale mogę nazbierać dla Ciebie :))))
OdpowiedzUsuńNo coś Ty.... winko pakuj a nie owocki ;P Chcesz żeby mnie chandra zeżarła zanim się to winko zrobi?!
OdpowiedzUsuńAch pamietam jak zawsze je zbieralam w ogrodzie u rodzicow:) I lubilam jeszcze swieze, obierac z gorzkiej skorki, tylko od tych zielonych lupinek takie dlonie byly okropnie zabarwione.
OdpowiedzUsuńA muchomorek to miod dla mej duszy:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Moniko - witaj:)) Dłonie mam do dzis zabarwione, codzień szoruje pumeksem i leję sok z cytryny, NIE POMAGA!!! Głupio to wygląda :P Ale orzechy takie świeżutkie SMACZNIUSIE:)))
OdpowiedzUsuńIwonka - wina z róży nie mam, może wyślę nalewkę z owoców???? Myslę że może pomóc na doła:)
Jak zdrówko kochna? Mama nadzieje , ze juz lepiej.
OdpowiedzUsuńBardzo piekne zdjecia mroznego poranka- niestety i u mnie juz sie tez tak zaczyna ranek. brrr
pozdrawiam cieplo.
MaJu- dziękuję, lepiej,kuracja nadal trwa, ale werwa wróciła:))) Właśnie brrrrr...
OdpowiedzUsuńkuruj sie kuruj.
OdpowiedzUsuńI niespodziankę pokazuj szybko, bo nie mogę się doczekać.
Zdjecia piękne
Piękne zdjęcia! Teraz prosimy o wnętrza!:D
OdpowiedzUsuń