W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





8 stycznia 2011

Szał:)

Skoro odkopałam maszynę, plany są, projektów jeszcze więcej, czas... nieważny, znajdzie się:)
Bo właśnie dowiedziałam się o candy. Nie byle jakim!
Jednoiglec CUDNE szmatki rozdaje:) O takie:

 Piękne? Już nie ma miejsc, wcale nie musicie tam zaglądać, wcale a wcale :)))))
Żartowałam :))))
Szybko zapisujcie się bo losowanie JUŻ 17.01!!!
POWODZENIA ŻYCZĘ, Droga Konkurencjo :)

4 komentarze:

  1. Powodzenia!
    A ja się nie zapisałam więc macie większą szansę na wygraną:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zapisuje sie, oddaje Ci moje miejsce, albo moze wolisz abym sie zapisała i jakby co, wyslę na Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Majowa - powodzenia:)

    Damurku - dzięki :)

    Hanuś - ciekawa propozycja, ale... poczekam, może szczęście dopisze i bez "pomocy"? :D

    OdpowiedzUsuń