Dzieciaki kulały filcowe kuleczki, ja miałam za zadanie nadania im ostatecznego sznytu. I dziś ów sznyt prezentuję :). Żeby nie było, w związku z tym że jest to prezent od dzieci, miały one również wpływ na dodatki wykorzystane do prezentowanych kóralicków, czyli właśnie KÓRALIKI wybrane zostały przez dzieci:)
Dość gadania, przechodzę do pokazywania:)
Tu jeszcze wespół zespół, oba sznury zaplątane.
Poniżej z osobna, NASZYJNIK PIERWSZY:
Pierwsze korale w fioletach, jako że Pierwsza z Babć uwielbia ten kolor:)
Kuleczki filcowała Tosia, koraliki (różowe,a jakże!) wybierała również Tosia.
NASZYJNIK DRUGI:
Naszyjnik miodowo-czarny, dla Drugiej Babci, wybór kolorystyczny przypadkowy, albowiem Druga Babcia nie wykazuje specjalnych preferencjo kolorystycznych - lubi każdy kolor :)
Tu kulał "carne" kulki Johny. Wybór koraliczków również synu, z pewną sugestią matki :)
A tak oto oba naszyjniki zostaną opakowane czule, by bezpiecznie dotarły do obdarowywanych:)
Dziś się żegnam miło :)
aż czasami żałuję,żem nie babcia!:) ale na razie niech ich ręka Boska broni!
OdpowiedzUsuńOlqa - Święte słowa:) A prezentów doczekasz się:) Wkrótce Dzień Matki, o Dniu Kobiet raczej zapomnij, jak ja... ;D
OdpowiedzUsuńtak samo pomyślałam, że bym chciała być babcią Twoich dzieci :)
OdpowiedzUsuńTalenta jak widzę rodzinne. Czekam jeszcze na zdjęcie korali zrobionych przez Osobistego. Twojego Osobistego, nie mojego, żeby nie było wątpliwości. Mój mi dzisiaj włosy obcinał i wyszło na to, że się skrycie w Tobie podkochuje, bo wystrzygł mnie na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNo piękne korale Wam wyszły! Nie mogę się zdecydować, którymi bardziej się zachwycać... fiolet w takim odcieniu bardzo lubię, a ten miodowy jest po prostu miodzio. Babcie pewnie zachwycone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
cudne naszyjniki, ten fiolet też by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńale fajnie wyglądają takie fioletowo-żółte jak na pierwszej fotce
buziaki
Gosze - Zapomnij lepiej o pomyśle, jeszcze sie ziści zbyt szybko :)))
OdpowiedzUsuńZiuta - ty mi tu miłostkami po uszach nie szuraj! Ci dam!!! Było czekać na mnie, byłoby na pazia:))))
Ivonko -Babcie będą się zachwycać jutro, mam nadzieję :)))
Kasia - a wiesz że na to samo zwróciłam uwagę!! Fiolet z miodowym ciekawie się komponuje :))) Następne takie właśnie będą, dzięki :)
Dziekuję za dobre słowo :)
Sama nie wiem ,który ładniejszy! "Obadwa " superaśne!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
A mnie się "pscółkowe" podobają ;) Zdolna mama = zdolne dzieci :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne prezenty!Obdarowani beda zachwyceni!
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty :)
OdpowiedzUsuńAagaa - ja też miałabym problem z wyborem :)
OdpowiedzUsuńKasica - Janek powiedział na nie że są "od osy", podobne skojarzenia macie :)
Kropelka - i byli, a przynajmniej tak twierdzili :)))
Moemagda - dziękuję :))
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło :)