W szafie zmieści się prawie wszystko. Pojemna jest i pękata.
W mej szafie stoi kufer pełen wspomnień.

Szafę mogę zamknąć na klucz i zapomnieć. A potem znów otworzyć i uśmiechnąć się.
Jeśli czasem zapłaczę, to z szafy wyciągnę błękitne chusteczki, wytrę łzy i w końcu przebaczę.

W mojej szafie mogę się schować, zniknąć.
Szafę mogę przemalować i zapełnić miłością, nadzieją i szczęściem.
W szafie zawsze mogę wszystko od nowa poukładać.
Zatem zapraszam - właśnie otwieram swoją ciągle jeszcze niepoukładaną:
Szafę malowaną





17 października 2010

Sobota

Spacerowa, rodzinna, słoneczna.
Las to jedyne miejsce w którym lubię wszystkie zmieniające się pory roku.
Dziś bez słów, tylko obraz, czas zatrzymany w obiektywie.















I sesja liściowa :)







I kwiatowa też. Pewnie to jedne z ostatnich kolorów jesieni.








Przygotowane na zimę.

A tu będzie się działo:)


Pozdrawiam jesiennie i nieco nostalgicznie.
I ciepło:)))

15 komentarzy:

  1. Jesienny spacer w promykach słońca również uwielbiam....Piekne chwile uchwycone :)Pozdrawiam serdecznie....

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne fotki.
    Te z liśćmi i z Twoimi pociechami super.
    Najzabawniejsze, ze ja dzieciaczkom zrobiłam bardzo podobne.
    Pozdrawiam i całuski śle

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie poznaję Cię - coś tak małomówna dzisiaj ??
    sesja dzieciowa i przyrodnicza bardzo ładna
    czekam na efekty działania :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Sesja zdjęciowa bardzo udana, trzeba korzystać z ostatnich promyków słoneczka:) zdjęcie z drewnem na opał bardzo przypomina mi moje:), ciekawa jestem efektu końcowego ze szmatek:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę bliskości lasu! Sesją zdjęciową jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, jesienny dzień...
    Ivuś, zaintrygowałaś mnie też tymi różami na ostatnim zdjęciu...
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepieknie, wiecej nie trzeba pisc.
    Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  8. Iwa! Gadanie Ci się popsuło??
    No nic. Trudno. Za to zdjęcia przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiedziałam że tak będzie, wiedziałam!!!
    Jak gadam - źle, jak nie gadam też niedobrze ;)
    Po co gadać??? Same zdjęcia ukazują wszystko:)
    A ja raz mam urlop, hehehe:)

    Serdecznie pozdrawiam i dziekuję za miłe komentarze:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia są przepiękne . Dzieci bardzo fotogeniczne. I jestem bardzo ciekawa co będzie z tym ostatnim zdjęciem. Czekam na relacje. Pozdrawiam i sciskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia.Hmm , ostatnie zdjęcie- prawdziwa zagadka ale już coś te Twoje sprytne rączki wykombinują :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ długo trzymasz nas w niepewności...budujesz napięcie hę ;)
    Taka piękna u Was była sobota?! U mnie wersja bura i ponura. Spacerku zazdroszczę.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnie zdjęcie się robi:) Jutro pokaz - obiecuję:)

    Gosiu - dziękuję za wiarę jaką we mnie pokładasz ;))

    Ivonko - no tak nie do końca;) Po prostu zapycham gadaniem i fotami "dziurę" jaka się stworzyła w związku z moim projektem. Nie mogę jeszcze pokazać tego nad czym pracowałam, to umilam czas między innymi robiąc takie zdjątka:)) I czekam... bardzo!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Jiesien a taka kolorowa.
    Ciekawa jestem co z tego bedzie:)
    Pozdrawiam cieplutko xoxo

    OdpowiedzUsuń