Przedszkolny Bal przebierańców -wielkie wydarzenie, a oto jaki strój uszyłam dla córy, wyglądała jak prawdziwa CZAROWNICA, zgodnie zresztą z życzeniem. Nie ukrywam że najwięcej pracy dostarczył mi czarownicowy kapelusz, ale warto było poślęczeć nocną porą, właśnie kapelutek zrobił największą furorę! Jedna z pań była zainteresowana pożyczeniem go na swój dorosły bal karnawałowy - niestety, głowa też okazała się zbyt dorosła :)))
Synkowy strój to gotowiec niestety, czasu już nie stało aby i jemu coś poszyć - choć opaskę na oko poczyniłam. Ale już mamy plany na przyszły rok, więc nikt nie będzie stratny. Zresztą,bycie piratem i to tak eleganckim to nie lada przeżycie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz